Części:
1. Kasacja
2. Zaginięcie
3. Rewizja
4. Immunitet
5. Inwigilacja
Dobra, dobra, ale o czym jest ta seria?
Jak o Joannie Chyłce, no to jakaś Aśka (broń Boże tak na nią nie mówcie, jeśli życie Wam miłe) musi się tam znajdować - nic bardziej mylnego. Chyłka to doświadczona, silna prawniczka, pracująca w jednej z najlepszych kancelarii w Warszawie- Żelazny&McVay. Do tego Iron Maiden darzy nie małą miłością. Pewnego dnia pod swoje skrzydła dostaje młodego aplikanta- Kordiana Oryńskiego, ale lepiej brzmi po prostu Zordon. Tutaj pasowałby wątek duetu prawniczego, nieprawdaż ?
Dobra, podstawę już znamy, ale co dalej?
Jak już wspomniałam, Chyłka to silna, niezależna osoba. Nie lubi sprzeciwu i zawsze stawia na swoim. Pamiętajcie, żeby nie wchodzić do jej gabinetu przed południem! Zordon za to jest spokojniejszym mężczyzną, ale czy ten duet się dogada? Początki nie zawsze są łatwe, szczególnie te z Chyłką, ale dogadać można się z każdym. Już pierwsze ich napotkanie przed Skylight nie należało do tych najlepszych. Już nie wspomnę o ich ponownym spotkaniu, gdy dowiedzieli się, że są teraz w relacji patronka- podopieczny. Pierwsza sprawa tego duet nie była łatwa- Langer oskarżony o zabójstwo i spędzenie z martwymi ciałami paru dni w mieszkaniu. Tak naprawdę prowadzi grę i tylko on zna jej zasady- nie przyznaje się do winy, ale też nie zaprzecza, że dokonał się zarzuconego czynu. W Zaginięciu również nie mamy łatwo. Znajoma Joanny z liceum wraz z mężem zostaje oskarżona o uprowadzenie własnej córeczki, ale alarm do domu włączony był całą noc. Jak więc można wybrnąć z takiej sytuacji? A może w sprawę zmieszane jest nie tylko małżeństwo? Pan Mróz lubi zaskakiwać nas zakończeniem i właśnie to właśnie koniec Zaginięcia wbije Was w fotel. Konsekwencje całego incydentu przenoszą się do Rewizji, gdzie Chyłka i Oryński stoją po przeciwnej stronie Sądu. Nie zapowiada się to dobrze, szczególnie że prawniczka ma niemały problem z alkoholem, a jej kariera jest już spalona. Czy to chęć odbudowania sobie stanowiska skłoniła ją do tego, by bronić mężczyzny, który oskarżony jest o zgwałcenie żony i córki, a następnie ich morderstwo?
Boję się, że zaraz za dużo Wam zdradzę, więc może od razu przejdę do Immunitet. Słyszeliście kiedyś, żeby sędzia był oskarżony o zabójstwo? Tak, wszystko jest możliwe, ale czy mężczyzna dobrze zrobi, gdy zwróci się o pomoc do znajomej ze studiów? Czy Chyłka da radę dobrze rozegrać sprawę sędziego Trybunału Konstytucyjnego, jeśli choroba alkoholowa wciąż nie znika i ciągną się za nią sprawy z przeszłości? Ale nie myślcie sobie ,że zabraknie jej pomocy- od czegoś w końcu ma Zordona. Tylko czy zamieszana w to polityka nie będzie utrudniać rozwikłania sprawy...
Nigdy nie sądziłam, że kryminały/ thrillery prawnicze tak bardzo mi się spodobają. I choć łączę moją przyszłość z prawem, to zawsze gdy miałam sięgnąć po Kasację była pewna obawa -"a co jak mi się nie spodoba?". Nie wiem, jak mogłam tak długo zwlekać z rozpoczęciem przygody z Panem Mrozem. Remigiusz ma styl pisania niesamowicie przyjemny dla oka, nie mogłam oderwać się od lektury! Fabuła również niczego sobie- z części na część Mróz stawia poprzeczkę jeszcze wyżej. Gdy czytałam tę serię nie byłam w stanie się oderwać od książki! Nie było mowy o przerwie i choć moja nauka na tym troszeczkę ucierpiała, to nie żałuję ani chwili spędzonej z Chyłką i Zordonem. Szczerze, rzadko zżywam się tak bardzo z bohaterami książek, jak właśnie z nimi. Gdy kończyłam Immunitet, a Inwigilacja jeszcze nie wyszła na rynek nie wiedziałam, jak wytrzymać do następnej części. W każdej wolnej chwili zadawałam sobie pytanie - "Jak Pan mógł tak zakończyć książkę? Co dalej?!".
Nie mogę też nie wspomnieć o Zordonowej todze. Gest, który miał pokazać szacunek wobec Sądu Najwyższego ,a u niektórych osób wywołał tak duży skandal. Ale muszę przyznać, że Kordian na pewno dobrze w niej wyglądał!
Remigiusz Mróz niejednokrotnie zaskoczy Was ostatnim rozdziałem- wykończenie emocjonalne gwarantowane. Jeśli myślicie, że zakończenie Zaginięcia i Immunitet to było coś, Inwigilacja dopiero Was zwali z nóg! Dalej jestem wstrząśnięta zakończeniem. Panie Mrozie, nawet nie wie Pan, jak bardzo przeżywa to czytelnik! Szczególnie, gdy tak bardzo kibicuje Chyłce i Zordonowi. W chwili obecnej z niecierpliwością czekam na kolejny tom serii i mam nadzieję ,że nie będziemy musieli czekać zbyt długo.
Książki z serii o Chyłce niejednokrotnie zostawały nominowane do zwycięstw. Równie często wygrywały. I nie ma się tu co dziwić! Chyłka i Zordon to duet prawniczy, jakiego jeszcze nie było!
Jeszcze Was nie przekonałam do przeczytania Kasacji? Przeczytajcie, a gwarantuję ,że większość z Was się nie zawiedzie. Jeśli już w ostateczności Wam się nie spodoba (a będę argumentować cudowność tej serii do upadłego) to odpowiedzialność biorę na siebie! A może czytaliście już coś o Chyłce? Podzielcie się swoją opinią w komentarzu, bardzo chętnie przeczytam!
Miłego dnia! :)
Już wiem jakie książki za niedługo zamówię <3 Pozdrawiam http://laheyrecenzuje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTo super! Nie zawiedziesz się ;) P
UsuńOstatnio mam wrażenie, że jestem jedyną osobą spośród polskich czytelników, która jeszcze nie czytała żadnej książki Mroza :| Ale jest jedno wytłumaczenie - nie mój gatunek :/ Mam jednak nadzieję, że kiedyś przekonam się do tego typu książek i przeczytam całą ta serię :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Cóż, mnie do takiego gatunku ciągnęło od zawsze,a na Panu Remigiuszu się nie zawiodłam! Mam nadzieję, że kiedyś spróbujesz Kasacji :D
UsuńUwielbiam, uwielbiam! <3 Po prostu.
OdpowiedzUsuńBuziaki!
www.ebookoholic.blogspot.com
Nie da się opisać słowami ! <3
UsuńKocham te książki całym serduszkiem! Pan Mróz jest jedynym polskim pisarzem, któremu ufam w ciemno i wiem, że wszystko za co się zabierze, będzie dobre.:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
oddam-ci-ksiazke.blogspot.com
Mam dokładnie tak samo! Teraz sięgnęłam po "Ekspozycję", bo mam strasznego kaca książkowego po "Inwigilacji" i muszę przyznać, że i tam Pan Remigiusz trzyma poziom <3
UsuńCzytałam Kasację i w mojej opinii była dobra, ale nic po za tym. Zakończenie mnie totalnie rozwaliło, czegoś takiego się nie spodziewałam. Jednak Zordon na tyle mnie irytował, że czasami zastanawiałam się dlaczego on w ogóle został prawnikiem. Po kolejne części na pewno sięgnę, ale mam nadzieję, że mnie bardziej zachwycą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/
Według mnie Zordon mógłby być bardziej zdecydowany, ale jak pisałam- to moje zdanie. Choć czasem ta jego niezdarność była całkiem urocza :D Mam nadzieję, że kolejne tomy Cię nie zawiodą!
UsuńBuziaki :)
Seria mojego życia! I autor mojego życia! Mogłabym teraz zacząć rozpływać się w zachwytach, ale zamiast tego wyrażę swoje emocje po przeczytaniu "Inwigilacji", którą skończyłam dzisiaj. JAK MOŻNA SKOŃCZYĆ TAK KSIĄŻKĘ? Czy Mroza naprawdę nie obchodzą nerwy i psychika jego biednych czytelników? I stan ich portfela? Bo lekarstwem na kaca po książce Mroza, jest tylko kolejna jego książka. Nie wiem, jak wytrzymam kolejnych kilka miesięcy do premiery szóstej części cyklu... A zdecydowanie seria o Chyłce i Zordonie jest moją ulubioną spośród twórczości autora. Ech, jutro zaczynam "Enklawę" i mam nadzieję, że jakoś uda mi się przejść do porządku dziennego, bo póki co, jestem ciągle rozchwiana emocjonalnie po tym zakończeniu :D
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam!
Zaksiążkowana
Mam dokładnie tak samo! Nie wiem, jak można skończyć książkę! Czy uczucia czytelników naprawdę nie obchodzą Pana Mroza? :D Ja również mam nie małego kaca po Inwigilacji i nic innego nie pomoże, jak kolejny Mróz. Zaczęłam Ekspozycję i początek bardzo mi się podoba :)
UsuńBuziaki!
Awwww ale pięknie się prezentują razem wszystkie tomy!!
OdpowiedzUsuńNie, nie czytałam Kasacji XD Ale to kwestia czasu!
Pozdrawiam
To Read Or Not To Read
Mam nadzieję, że szybko po nią sięgniesz! :D
UsuńPozdrawiam
Ja wciąż nie czytałam żadnej książki Mroza, muszę to zmienić. :D
OdpowiedzUsuńhttp://itsabookgeek.blogspot.com/
Koniecznie! Polecam zacząć właśnie od Kasacji :D
Usuń